Siedzieliśmy
w salonie do późna i oglądaliśmy filmy. Później wstałam z kanapy i pobiegłam do
łazienki.
Wzięłam
gorący prysznic i owinęłam się białym ręcznikiem, bo przypomniałam sobie, że
nie wzięłam z pokoju swojej piżamy.
Wróciłam
do pokoju i z szafy wyjęłam długie atłasowe spodnie w panterkę oraz atłasową
bluzkę na ramiączkach z tym samym zwierzęcym motywem oraz czystą bieliznę.
Gdy
wracałam do łazienki poczułam czyjeś silne i umięśnione ręce na moim brzuchu.
Cicho się zaśmiałam i odwróciłam w stronę swojego chłopaka.
−
Wiesz, że jak tak Cię widzę w takim stroju to Jerry daje o sobie znać? – Spytał
z uśmiechem na twarzy.
−
Justin nic z tego, ja idę do łazienki się ubrać. Idź pod prysznic i spotkamy
się w moim pokoju. – Powiedziałam poważnym tonem i zniknęłam za drzwiami swojej
łazienki.
Ubrałam
swoją piżamę i wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i czekałam na swojego
chłopaka.
Kilka
minut później Justin wrócił w samych bokserkach, po czym położył się obok mnie
na łóżku.
Od razu
przytuliłam się do swojego chłopaka i musnęłam jego usta. Justin uśmiechnął się
w pocałunku i od razu odwzajemnił pocałunek i mocno przytulił się do mnie, po
czym włożył swoją rękę pod moją bluzkę i głaskał mnie plecach.
−
Wiesz, że Cię kocham? – Wymruczał mi słodko do ucha.
− Wiem
Justin. Też Cię kocham. – Powiedziałam z uśmiechem i znów musnęłam jego słodkie
malinowe usta.
Bieber
wpił się w moje usta i zaczął mnie namiętnie całować, a jego obje dłonie
wędrowały po moich nagich plecach, bo trzymał je pod moją bluzką. Jego
pocałunki były niesamowite. Były delikatne, a zarazem takie namiętne. W pewnym
momencie odsunęłam się lekko od Justina i spojrzałam w jego piękne czekoladowe
tęczówki wspierając się na łokciach.
−
Kochanie idziemy spać. Dobranoc. – Powiedziałam sennie i dałam mu krótkiego
całusa w usta.
−
Kolorowych snów księżniczko. – Wyszeptał mi do ucha i zaczął składać krótkie
pocałunki na mojej szyi.
−
Justin skończ. Ja chcę spać. – Zaczęłam już marudzić, bo Biebs nie dawał za
wygraną.
− Kicia
zrozum, że w tych kocich wzorach mnie pociągasz. – Wymruczał mój chłopak.
−
Justin nie dziś. Jest już późno, a ja jutro muszę iść do szkoły. Idź spać
proszę. – Powiedziałam proszącym tonem.
Justin
głośno westchnął i wpił się w moje usta, jednak jego pocałunki teraz były
słodkie i delikatne, jak jego miękkie malinowe usta.
−
Dobrze kochanie. Dobranoc. – Wyszeptał i mocno mnie do siebie przytulił.
Momentalnie
zasnęłam w jego ramionach wsłuchując się w równomierny rytm bicia jego serca,
co koiło mnie tak, jak kołysanka małe dziecko.
−
Justin śpij jeszcze. Ja muszę szykować się do szkoły. – Powiedziałam, gdy
zauważyłam, że mój ukochany podnosi się z łóżka.
− Kicia
odwiozę Cię do szkoły. Chcę z Tobą spędzić więcej czasu przed wyjazdem do
Stanów, bo dziś wieczorem
już muszę lecieć do domu. Będę tęsknił. – Powiedział smutnym tonem przytulając
się do mnie od tyłu, gdy siedziałam na łóżku.
− Też
będę tęsknił, ale nie martw się spotkamy się za tydzień, gdy będziemy kręcić
razem teledysk. – Odparłam z uśmiechem.
Wstałam
z łóżka i podeszłam do swojej szafy. Wyjęłam z niej ubrania i poszłam do
łazienki.
Założyłam
tunikę w białą panterkę z długimi czarnymi rękawami i czarnym paskiem na
biodrach, białe rurki z różowymi wzorami na tylnych kieszeniach, czarne kozaki
na obcasie oraz długie srebrne kolczyki.
Gdy
wróciłam do pokoju Justin miał na sobie czarne skórzane rurki z nisko osadzonym
krokiem, białą koszulkę na krótki rękaw, biało-szarą bluzę z kapturem, szarą
czapkę hip-hopówkę z napisem KINGS
oraz srebrne supra.
− Ty
specjalnie zakładasz panterkę, żeby mnie podniecić? – Spytał z uśmiechem
Bieber.
Na jego
słowa zaśmiałam się cicho i musnęłam lekko jego usta, żeby się uciszył.
− Chodź
kotku idziemy zjeść śniadanie, bo za chwilę muszę wyjść z domu. – Powiedziałam
wyciągając do niego rękę.
Justin od razu chwycił moją
dłoń i zeszliśmy na dół do kuchni. Zjedliśmy śniadanie, założyłam biały
płaszczyk podszyty futerkiem z kapturem, po czym zabrałam swoją torebkę i
wyszliśmy z mojego domu. Po drodze do szkoły pojechaliśmy po moją przyjaciółkę,
z którą muszę porozmawiać, bo ostatnio nie miałam na to czasu.
Po przeczytaniu skomentuj
O czym Amy chce porozmawiać ze swoją przyjaciółką?
Czy Cait i Chaz wrócą z Justinem do Stanów?
Czy siostra naszej bohaterki zgodzi się wystąpić w
teledysku Jusa?
Co Justin wymyśli na kilka ostatnich godzin przed
swoim wylotem, które może spędzić ze swoją dziewczyną?
Życzę miłego
czytania :)
super rozdział :) czekam na następny :)
OdpowiedzUsuń