16.08.2014

Rozdział 32

~ Justin ~

         Byłem mocno przestraszony, bo zaraz po powrocie ze spaceru moją księżniczkę rozbolała głowa.
         Martwiłem się, że mogło coś jej stać. Przecież wrzuciłem nią do wody zapominając o wszystkich rzeczach, które spotkały nią kilka lat temu z mojej winy.
         Gdy zobaczyłem, jak moja ukochana leży z bolącą głową na moich kolanach naprawdę zacząłem się martwić. Jednak bać się zacząłem dopiero w nocy.

~ Amelia ~

         Po tym, jak Justin podał mi tabletkę przeciwbólową głowa przestała mnie boleć, więc poszłam spać. Niestety w ciągu nocy obudziłam się z potwornym bólem głowy.
         Wyszłam ze swojego pokoju i skierowałam się do pokoju mojego chłopaka. Niepewnie stanęłam w jego drzwiach.
         Justin spał tak słodko, że nie miałam serca go budzić, ale natłok bólu i myśli mnie przytłaczał. Podeszłam do łóżka swojego chłopaka i lekko szurnęłam jego ramię.
         Chłopak od razu się ocknął. Spojrzał na mnie przestraszony. Chyba nie najlepiej musiałam wyglądać.
         Mój ukochany pomógł mi położyć się na jego łóżko. I chwilę wpatrywał się we mnie badawczym spojrzeniem.
         − Kochanie wszystko w porządku? – Spytał niepewnie.
         Pokręciłam przecząco głową i wskazałam na swoją głowę. Bieber od razu zorientował się co się dzieje.
         Wstał z łóżka i chwilę później zjawił się z tabletkami przeciwbólowymi i szklanką wody. Mój ukochany pomógł mi usiąść na łóżku podając tabletkę i szklankę wody.
         Położyłam się na jego łóżku i zakryłam twarz poduszką. Mój ukochany położył się obok mnie i objął mnie w pasie.
         − Maleńka. Powiedz mi, co się dzieje kotku. – Poprosił czułym tonem.
         Westchnęłam i znów przed oczami miałam bolesne dla mojej głowy obrazy. Było ich za dużo na raz, od czego miałam wrażenie, że głowa mi zaraz eksploduje.
         − Jus po prostu głowa mnie boli. Za dużo obrazów na raz się pojawia w moich myślach. – Powiedziałam sycząc z bólu.
         Chłopak od razu ściągnął poduszkę z mojej głowy i spojrzał na mnie wyraźnie zdziwiony.
         − Myszko, jakie obrazy? – Spytał zdziwiony.
         Westchnęłam i opowiedziałam mu o tych wszystkich wizjach. Gdy mu opowiadałam tych wszystkich obrazach chłopak szeroko uśmiechnął się do mnie.
         − Księżniczko spójrz na mnie. – Poprosił mój chłopak.
         Niechętnie podniosłam wzrok i spojrzałam w jego piękne czekoladowe tęczówki, które teraz w ciemności wydawały się bić nieskończonym blaskiem gwiazd.
         − Kochanie, chyba odzyskujesz pamięć. – Powiedział z uśmiechem na twarzy. – Maleńka spróbuj zasnąć. Może to, chociaż na chwilę to Ci pomoże. Przytul się do mnie spróbuj zasnąć w moich ramionach. – Wyszeptał mi do ucha mój ukochany.
         Od razu wtuliłam się w jego ciało kładąc swoją głowę na jego nagim, idealnie wyrzeźbionym, wytatuowanym torsie.
         − Justin przepraszam, że Cię obudziłam. – Powiedziałam robiąc minę smutnego szczeniaczka..
         − Amy nie martw się tym. Dobrze zrobiłaś przychodząc do mnie. Mam nadzieję, że ta tabletka pomoże Ci i wszystko będzie dobrze. – Wyszeptał w moje włosy i pocałował w czubek głowy.
         Po tej tabletce głowa mnie mniej bolała i udało mi się na nowo zasnąć.
         W śnie też widziałam obrazy z przeszłości, ale nie były tak bolesne i tak chaotyczne.
         Gdy rano wstałam zobaczyłam, że mój chłopak mi się przygląda z uśmiechem na twarzy.
         − Ja chce tak dziennie. – Powiedział słodkim tonem Justin.
         Zaśmiałam się cicho i spojrzałam na niego wspierając się na łokciach i uśmiechając w jego stronę.
         − Kochanie, ale co Ty chcesz dziennie? – Spytałam z uśmiechem na twarzy i musnęłam lekko jego usta.
         Bieber wpił się w moje usta, jak pijawka i w nieskończoność przeciągał nasz pocałunek.
         − Chcę się dziennie zasypiać i budzić się w twoich ramionach. Dostawać od Ciebie takie słodkie pocałunki na przywitanie. – Powiedział rozmarzony.
         Wyjęłam z pod pleców poduszkę, którą uderzyłam go w głowę, na co oboje zaczęliśmy się śmiać.
         − Kochanie też bym chciała wiele rzeczy, ale prawda jest taka, że za kilka dni muszę wrócić do szkoły. Wiesz, że będę tęsknić za Tobą, gdy wyjadę? – Spytałam mocniej go tuląc do siebie.
         − Malutka ja będę tęsknił jeszcze bardziej. A jak głowa? Boli jeszcze? Obrazy z przeszłości się uspokoiły? – Zadawał pytania zmartwiony.
         Uśmiechnęłam się do niego i musnęłam delikatnie jego słodkie usta.
         − Tak z głową jest już dobrze. A obrazy już mi się nie pokazują. Justin teraz czuję się całkiem inaczej… - Zaczęłam, ale nie dokończyłam, bo ktoś wszedł do pokoju mojego chłopaka.
Po przeczytaniu skomentuj

Kto przeszkodził w rozmowie Amy i Justina?
Jak Amy poradzi sobie podczas nagrywania teledysku?
Co Pattie zrobi, gdy zobaczy w końcu Amelię?


Życzę miłego czytania :)

2 komentarze:

  1. Świetny rozdział czekam na następne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominuję cię do LIEBSTER BLOG AWARD, więcej na blogu : http://espoir-jb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń