~ Justin ~
- Dzień dobry
kicia. – Wymruczałem jej do ucha.
- Hej kocie.
Idziemy na śniadanie? – Spytała uśmiechając się do mnie szeroko.
- Ja bym
zjadł Ciebie na śniadanie. – Powiedziałem przygryzając dolną wargę.
Dziewczyna
się zaśmiała, ale mocno wtuliła się we mnie i musnęła moje usta.
- Kochanie po
ślubie. Ten tydzień wytrzymasz. – Powiedziała z uśmiechem.
No
właśnie do tego czy wytrzymam nie byłem pewny, bo mnie podniecało samo
patrzenie na nią.
Moja
ukochana wstała z łóżka i wyciągnęła rękę w moją stronę. Od razu nią chwyciłem
i zbiegliśmy na dół. Z Amelią zaczęliśmy piec tosty na śniadanie. Gdy zjedliśmy
śniadanie poszliśmy na górę.
Podszedłem
do swojej torby i wyciągnąłem z niej ubrania. Założyłem:
Wtedy
podeszła do mnie moja narzeczona i mocno mnie przytuliła, na co ja od razu
mocno objąłem nią swoimi ramionami.
- Wolę Ciebie
bez tego całego żelu na włosach. – Powiedziała wtulając twarz w moje ciało.
Uśmiechnąłem
się szeroko na jej słowa i przyciągnąłem nią bliżej siebie.
~ Amelia ~
Po
śniadaniu poszłam na górę razem z Justinem. Podeszłam do swojej szafy. Zaczęłam
wybierać ubrania na zakończenie roku szkolnego. W końcu coś wybrałam. Weszłam z
ubraniami do łazienki. Zrobiłam sobie delikatny makijaż i założyłam:
Wyszłam
z łazienki i przytuliłam się do swojego narzeczonego. Po chwili Bieber odsunął
się ode mnie i zlustrował mnie wzrokiem.
- Kochanie
wyglądasz pięknie. – Wymruczał mi do ucha.
Złapałam
go za rękę i ruszyliśmy w kierunku mojego samochodu. Nie chciałam sama iść na
koniec roku szkolnego, dlatego zabrałam ze sobą swojego ukochanego.
W
szkole od razu wpadła na mnie Karolina. Muszę powiedzieć, że od czasu incydentu
z Christianem nasze stosunki się znacznie pogorszyły, ale przecież moja
przyjaciółka wiedziała, że nie pozwolę jej zranić mojego brata.
- Amy
odstawiłaś się tak, dlatego że twój kochaś tu jest? – Spytała z cynicznym
uśmiechem na twarzy.
- Karola to
już chyba nie twój interes, z jakiego powodu ubrałam się tak a nie inaczej. Po
za tym cieszę się, że od września nie będę musiała Cię już oglądać. –
Powiedziałam z uśmiechem.
Wtedy
podszedł do mnie Dominik i przytulił po przyjacielsku. Później podszedł do
Justina uścisnęli się po męsku. Zaśmiałam się na ten widok.
Nagle
zaczęłam się zastanawiać, czy Selena też będzie na naszym ślubie. Szczerze to
nic nie miałam do niej a nawet zabolało mnie to, jak zachowała się podczas
naszego pierwszego spotkania, bo byłam jej fanką. Sądziłam, że będziemy mogły
się zaprzyjaźnić, a ona zrobiła wtedy scenę i stwierdziła, że zniszczy karierę
mojego ukochanego. Na razie nie udało jej się tego dokonać, co bardzo mnie
cieszyło.
Odebrałam
swoje świadectwo i pożegnałam się z klasą, bo miałam wrócić do Polski dopiero w
maju, aby napisać maturę.
Chwilę
później byliśmy z Justinem w drodze powrotnej do domu.
Po
przeczytaniu skomentuj :)
Czy Selena zjawi się na ślubie swojego byłego
chłopaka?
Czy Gomez zmieni nastawienie, co do nowego związku
Justina?
Czy dziewczyny się zaprzyjaźnią?
Co było powodem takiego zachowania panny Gomez na
pierwszym spotkaniu dziewczyn?
Czy ktoś zakłuci ślubną ceremonię Biebera i jego
narzeczonej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz