23.06.2014

Rozdział 19


~ Christian ~

         Zostałem złapany na gorącym uczynku, jak staram się otworzyć pamiętnik Amy. Nic na to nie poradzę. Od zawsze byłem ciekawy, co moja starsza siostra pisze w nim o mnie.
         Niestety za swoją ciekawość zostałem ukarany dwukrotnie. Raz Amelia uderzyła mnie poduszką, a drugi zeszytem. To drugie naprawdę bolało, bo jej pamiętnik był w twardej okładce.
         Zapatrzyłem się na dziewczynę, która najprawdopodobniej przyszła tutaj razem z Amy. Była naprawdę ładna. Na ogół nie lubię mieć do czynienia z fanami, ale tym razem modliłem się w duchu, aby ona okazała się być moją fanką. Dlaczego? Po prostu byłoby fajnie.
         Nagle do pokoju Amelii wsiedli Caitlin i Justin, który od razu przytulił mocno do siebie Amelię. Dobra Chris, spokój. Obiecałeś Justinowi, że dasz szansę ich związkowi. Chyba nie chcesz znów jej stracić. Upomniałem się w myślach.
         − Ludzie mam genialny plan. – Powiedziałem, gdy wszyscy już siedzieli na łóżku Amelii.

~ Amelia ~

         − No Chris słucham. Jestem bardzo ciekawa, jaki nowy genialny plan masz tym razem? – Spytałam sarkastycznie.
         Genialne plany Chrisa zawsze kończyły się porażką tak jak pomysł ze Sylwestrem w klubie, przez co wylądowałam na kilka dni w szpitalu.
         − Jedziemy na imprezę? – Zapytał uradowany tą myślą.
         Oboje z Justinem spojrzeliśmy po sobie z uśmiechem. Wiedziałam, że Bieber wie o tym, co stało się w Sylwestra, więc nie musiałam długo czekać na jego reakcję.
         − Stary Ciebie do reszty pojebało? Nie pamiętasz, co było w Sylwestra, jak nie chciałeś przyjechać do mnie na zabawę noworoczną, bo Amy wylądowała w szpitalu? – Spytał z lekko podniesionym tonem.
         Moja przyjaciółka spojrzała na mnie pytającym wzrokiem, a ja lekko uśmiechnęłam się do niej.
         − Na ostatniej imprezie z Chrisem po prostu zemdlałam i kilka dni spędziłam w szpitalu. – Powiedziałam wzruszając ramionami.
         − Zemdlałaś? Amy Ty byłaś dwa dni nieprzytomna. – Wtrąciła Caitlin.
         Chris spojrzał na mnie błagalnym spojrzeniem. Miał nadzieję chyba, że poprę jego „genialny” plan.
         − Sorry Chris ja trzymam stronę Cait i Jusa. Nie chcę znów wylądować w szpitalu, bo znając Ciebie znów byś wszystko zgonił na Justina i znów pięć lat bym go nie widziała. – Powiedziałam wtulając się mocno w swojego chłopaka.
         Justin szeroko się uśmiechnął i mocniej mnie objął swoimi umięśnionymi ramionami.
         − Czekajcie chwilę. – Powiedział Justin. – Cait Wasi rodzice pojechali na weekend w góry z waszą ciocią i wujkiem, prawda? – Spytał mój ukochany.
         Moja siostra w odpowiedzi skinęła głową i bacznie obserwowała mojego chłopaka. Sama byłam ciekawa, co on wymyśli.
         − To, co byście powiedzieli na całonocny maraton filmowy z dużą ilością popcornu i pizzy? – Spytał pogodnie Justin.
         Wszyscy pogodnie się zgodziliśmy. Nawet Christian od razu zrezygnował ze swojego pomysłu pójścia na imprezę.
         − Dobra Biebs, ale my we dwóch wybieramy filmy. – Zaznaczył mój brat.
         Dobrze wiedziałam, czym się to skończy, jeśli damy wybór filmów Chrisowi, dlatego cieszyłam się, że Justin ma z nim dobierać filmy, bo nie miałam ochoty na maraton horrorów, jak to zawsze wybierał Christian.
         − Chłopaki zgoda możecie wybierać filmy, ale jeden warunek. – Powiedziałam, a chłopcy od razu na mnie spojrzeli zaciekawieni. – Na liście może się znaleźć maksymalnie jeden horror. Chris ja nie mam zamiaru spędzić nocy na oglądaniu samych horrorów, jak Ty to lubisz. Dobrze wiesz, że później spać nie mogę w nocy. – Powiedziałam poważnym tonem.
         − Ta jasne a Zmierzch lubisz oglądać. – Powiedział naburmuszony Chris.
         Razem z Cait i Karoliną zaczęłyśmy się z niego śmiać.
         − Tępaku, ile razy mogę Ci powtarzać Zmierzch to nie jest horror. – Powiedziałam ze śmiechem.
         Niedługo później chłopcy pojechali na zakupy, aby kupić zapasy na nasz wieczór filmowy. Moja przyjaciółka poszła w tym momencie do łazienki. Teraz mogłam na spokojnie porozmawiać ze swoją siostrą.
         − Cait musimy poważnie porozmawiać. – Powiedziałam wstając ze swojego łóżka i sięgnęłam po swój pamiętnik.
         Otworzyłam go i podałam go Cait na zaznaczonej stronie. Moja siostra czytała wpis ze łzami w oczach. Wtedy zrozumiałam, że to, co było tam napisane, musiało być prawdą. Caitlin i Chaz naprawdę byli razem.
         − Amy, czemu mi to pokazałaś? – Spytała zapłakana.
         Usiadłam obok swojej siostry i objęłam nią ramieniem, aby przestała płakać. Gdy dziewczyna się uspokoiła zaczęłam swoje wyjaśnienia.
         − Cait Justin nie jest w stanie mi wszystkiego powiedzieć na temat przeszłości, a gdy zobaczyłam ten wpis zrozumiałam, że za każdym razem, jak Chaz przyjeżdża do Atlanty, gdy tam jestem Wasza dwójka zachowuje się wyjątkowo dziwnie. Cait, jak długo byliście razem i czemu zerwaliście? – Spytałam.
         Moja siostra zaczęła szlochać, więc mocniej nią przytuliłam. Nie poganiałam jej z odpowiedzią. Czekałam, aż się uspokoi.
         − Byliśmy razem pół roku. Mniej więcej tyle, co Ty i Justin. Niestety później wydarzył się ten wypadek. – W tym momencie urwała, ale wiedziałam, o jaki wypadek jej chodzi. – Ty byłaś tyle czasu nieprzytomna, później ten twój wyjazd. Byłam w rozsypce. Nie wiedziałam, co robię. Rozstaliśmy się z Chazem, bo uznaliśmy, że w ten sposób będzie nam łatwiej ukryć to, co stało się w dniu wypadku przed Tobą. – Mówiła przez płacz.
         Musiałam jej zadać to pytanie. To było silniejsze ode mnie.
         − Cait Ty kochasz jeszcze Chaza? – Spytałam po chwili.
         Moja siostra odpowiedziała mi skinięciem głowy. Poznałam już odpowiedź na wszystkie pytania, jakie miałam do Cait na ten temat. W tej samej chwili wróciła do pokoju Karolina. Miała mokre ręce, więc rękawy jej bluzki były podwinięte. Cait od razu zauważyła tatuaże na nadgarstkach mojej przyjaciółki.
         − Karolina, co to za tatuaże? – Spytała moja siostra.
         Przyjaciółka spojrzała na mnie zmieszana, a ja uśmiechnęłam się do niej, przez co ta nabrała odwagi i podeszła bliżej nas pokazując Caitlin oba napisy na nadgarstkach.
         − Cait tylko nie mów nic Chrisowi na ten temat. Wiesz, jaki on jest przewrażliwiony na ten temat. – Powiedziałam przytulając Caitlin.
         Znów poczułam się tak, jak jeszcze w święta, gdy wszystko było dobrze, a ja nie znałam całej prawdy.
         − No pewnie siostrzyczko. Ode mnie Chris na bank się o tym nie dowie. – Powiedziała poważnym tonem Cait.
__________________________________________________________________
 Po przeczytaniu skomentuj

Dlaczego dziewczyny nie chcą powiedzieć Chrisowi, ze Karolina jest jego fanką?
Co się stanie, jeśli on się już tego dowie?
Jak im się uda wieczór filmowy?
Jakie filmy wybiorą chłopcy?
Co Amy zrobi, aby jej siostra i Chaz wrócili do siebie?

Życzę miłego czytania :)

1 komentarz:

  1. Super rozdział :) czekam z niecierpliwością na nowe rozdziały

    OdpowiedzUsuń